wtorek, 27 października 2015

Moje TOP 10 postaci z Death Note




Moje TOP 10 ulubionych postaci z Death Note - zapraszam.





1. L Lawliet 



Dlaczego akurat on? Przede wszystkim lubię go za oryginalność i dziwaczność, jakkolwiek to brzmi. Na tle innych postaci z Death Note L wydaje mi się najbardziej złożony, tajemniczy, nie jest z pewnością kimś, kogo można rozszyfrować w mgnieniu oka. Najinteligentniejszy ze wszystkich postaci, miewa też momenty, kiedy udaje mu się być zabawnym. Lubię to.

2. Ryuk 


Od niego wszystko się zaczęło. Z nudów postanowił upuścić swój Notatnik w Świecie Ludzi, dla czystej rozrywki, chcąc zmienić swoją schematyczną codzienność. Patrząc z biegiem czasu, z pewnością nie żałował tej decyzji. Tak naprawdę Ryuk miał wszystko gdzieś, chciał się po prostu dobrze bawić kosztem głupich ludzi, to tyle. Mogę poprosić jabłko? 

3. Matsuda 


Sympatyczny dzieciak. Ma duże poczucie sprawiedliwości, ceni sobie bardziej dobro i bezpieczeństwo innych niż swoje, przez co często wpada w kłopoty. Ale mimo tej swojej lekkomyślności i działaniach popartych na emocjach, umie też wyjść z obronną ręką nawet z najtrudniejszych sytuacji. Jego zdenerwowanie po zdemaskowaniu Lighta było słodkie. 


4. Naomi Misora 


Czuję niedosyt, że tak mało czasu poświęcono Naomi. Stanowczo za mało, jak dla mnie. Kropla wody L, tylko w żeńskiej postaci. Miała wziąć ślub, poznać rodziców swojego wybranka, miało być pięknie, a skończyło się tragicznie. Po utracie ukochanego dla byłej agentki Naomi Misory najważniejsze było odnaleźć mordercę. Prawie jej się to udało, spodobała mi się jej nieufność i dążenie do celu, ale do czasu, niestety. Na samej prostej ku mecie opadła z sił, zawiodła. Z wyglądu niezwykle urocza. 

5. Near


Chociaż uważam, że następca L z niego marny, bo, w moim odczuciu, miał najważniejsze fakty wyłożone na tacy dzięki właśnie L, to i tak umieszczam go całkiem wysoko. Sam nie wiem dlaczego, może przez tę jego "inność"? Młodziutki wiekiem i wyglądem, nawet lubił zabawy typowe dla dzieci, ale niezwykle, jak na swój wiek, inteligentny. Tak po prostu, lubię go. 


6. Light Yagami


Oj Light, Light, Light. Był fajną postacią, do czasu. O ile na początku kierował się szczytnymi celami i można było jego postępowanie zrozumieć, to im dalej w las, tym stał się po prostu nieostrożnym, zapatrzonym w swoje głupie urojenia szaleńcem. Włączył mu się tryb boga i wszystko poszło w pizdziec. Uważał się za mistrza planowania i manipulacji, a popełniał tak proste, dziecinne błędy. Jego rywalizacja z L była ciekawa, ale ta późniejsza, z Nearem, była przewidywalna i mało interesująca. Przynajmniej w widowiskowy sposób zakończyła się jego wizja nowego, lepszego świata. 

7. Teru Mikami 


Kolejna postać o ogromnym poczuciu sprawiedliwości, co zresztą, podobnie jak Lighta, doprowadziło go do szaleństwa i późniejszej śmierci. Dzieciństwo miał ciężkie, zawsze stawał w obronie słabszych, przez co sam też był poniewierany. Chcąc tryumfu sprawiedliwości, został prokuratorem i, prawdę mówiąc, mógł na tym poprzestać. Charakterystyczne dla niego powiedzenie "Wyplenić, wyplenić, wyplenić!" zapada w pamięć. 


8. Stephen Gevanni


Niezwykle odważny, ryzykował przez długi czas własnym życiem, by zdemaskować Mikamiego. Może nie jest to jakaś fenomenalna postać, ale dołożył ważną cegiełkę do zniszczenia Kiry. 

9. Misa Amane


Będę szczery - nie cierpię takich dziewczyn. Ślepo zapatrzona w swego ukochanego Lighta, dla którego była tylko narzędziem, gotowa zrobić dla niego dosłownie wszystko. O ile miała jakieś przebłyski inteligencji i sprytu, to i tak zapamiętałem ją jako postać do odstrzału, płytką, w żaden sposób oryginalną i przekonującą. 

10. Mello 

Na swój sposób ciekawa jednostka. Niby był buntowniczy, gotowy chwytać się niekoniecznie poprawnych w świetle prawa rozwiązań, nie lubił Neara i od małego z nim rywalizował o posadę następcy L, ale gdy wymagała tego sytuacja, potrafił pomóc. Przydał się, nawet bardzo, mimo swojej głupiej śmierci.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz